To nie dowcip, tylko taka mała etymologia starego zwrotu. Może nie każdy wie, ale na pewno każdy pamięta za dzieciaka taką odzywkę:
-Która godzina?
-Wpół do komina!
A teraz znaczenie - jak fajnie być nieświadomym, że jako gówniarz powtarzało się w ten sposób ulubiony żart SSmańców, kiedy obozowicz Oświęcimski pytał o godzinę.
-Która godzina?
-Wpół do komina!
A teraz znaczenie - jak fajnie być nieświadomym, że jako gówniarz powtarzało się w ten sposób ulubiony żart SSmańców, kiedy obozowicz Oświęcimski pytał o godzinę.
Miałoby:
Das godzina
Half komina